Meek, Oh Why? – Miałaś malować obraz – Rękopisy nie płoną #4
Digital do pobrania za darmo: http://asfaltshop.pl/product/7623-meek-oh-rekopisy-nie-plona-ep-digital | mix/master: Hulba
„Miałaś malować obraz
To chyba błąd, że mnie z nią poznano,
zaszklone oczy dzisiaj razem ze mną znów czekają,
aż przyjdzie dzień i przeniesie spokój jutro rano,
w tym mieście, w którym diabeł szepcze mi czule dobranoc.
To chyba błąd, przecież jutro rano,
znów szklić się będą oczy na ten jeden list czekając,
nie mogę spać, jeśli śpię to nie śnię, czarną kawą,
sprawiam że brzmi ironicznie diabli szept, diable dobranoc.
Karaluchy pod poduchy, w duszy smutku nalot,
dziś moje oczy z Twoim szkłem w środku znów czekają,
jutro wyjadę, żeby poznać przestrzeń nie poznaną,
i zapomnieć o tym wszystkim, i o diabelskim dobranoc.
Miałaś malować obraz.
Pocałowałem usta, lecz nie zdążyłem poznać.
Pomalowałaś usta.
Pocałowałem usta, lecz nie zdążyłem poznać.
Wróciłaś do domostwa,
on z kiepskich kresek poskładał obrazę w swoich oczach.
Taniego wina woń,
każe mi wciąż zapominać, z tym że nie potrafię – błąd.
Miałaś malować obraz…
To chyba błąd, że mnie z nią poznano,
zaszklone oczy dzisiaj razem ze mną znów czekają,
aż przyjdzie świt i pożegna noc w czerni skąpaną,
tę noc przed którą diabeł szepnął znów słodkie dobranoc.
Miałem uciekać w przestrzeń nie poznaną,
ale ogarnął mnie strach i zabrał sens staraniom.
Dzisiaj do mego stołu czarną polewkę podano,
tak diable wiem – dobranoc, przestań dręczyć – dobranoc.
Miałem uciekać w przestrzeń nie poznaną,
a znów tu siedzę i przekazuje smutek swoim zdaniom.
Spotkanie z nią cztery dni temu wszystko pozmieniało,
ale ogarnął mnie strach i zabrał sens staraniom.
Miałaś malować obraz.
Pocałowałem usta, lecz nie zdążyłem poznać.
Pomalowałaś usta.
Pocałowałem usta, wolałbym Cię nie spotkać.
Wróciłaś do domostwa,
on z kiepskich kresek poskładał obrazę w swoich oczach.
Taniego wina woń,
każe mi znów zapominać, ale nie potrafię wciąż.
Miałaś malować obraz…”
Odsłon:353080 Like: 6019 Dislike: 82
Materiał Video Od: AsfaltRecords
Źródło materiału by AsfaltRecords
Data Utworzenia: 2016-10-01 11:49:59
codziennie tu wracam, dawaj więcej miki!
NISZCZYSZ SYSTEM!!! dzięki że tworzysz
artystycznie, jak zawsze zresztą 😉
wyborne
to sie slucha to sie gwalci to sie utrwala w pamieci
genialne , świeże , coś czego potrzebowalem
Wkręca się 😀
niesamowite
podoba mi się:)
Bardzo przypomina pierwsze albumy Fisza, ale tak czy siak przyjemnie się słucha.
cu-do
Kibicuje!
Fajny klimat..
Tylko ja uważam, że łak? 😀
Taki klimacik jak u Taco, zajebiste Meek, pozdro !!!
mistrzostwo
Początek niczym z Poradnika Uśmiechu
Pierwszy twój kawałek jaki słyszałem, od razu mnie do siebie przekonałeś.
tak diable wiem – dobranoc, przestań dręczyć – dobranoc.
Błąd, zamiast dręczyć powinno być nękać 😉
Poezja
Przygnębiający kawałek
111 899
Połączenie Taco,Fisza i Łony…majstersztyk.
Taniego wina woń, każe mi znów zapominać, ale nie potrafię wciąż.:-)<3
Troche nieudolny taco
Ten głos… mogę słuchać bez końca.
btw. tylko mi kojarzy mi sie on z Nerwusem?
To brzmi jak polączenie bitaminy i Taco Hemingway 🙂
Łał
adi Nowak?bahahahahaha
Ten tekst w 100% odwzorowuje to co aktualnie czuję.
Dziękuję.
mistrzostwo.
Pośród całego tego chłamu na youtube'ie typu Bedoes, którzy potrafią nawijać tylko o gołych panienkach…tu proszę państwa, tu mamy poezję w czystej postaci.
CYPIS TWOJ JEDEN Z LEPSZYC KAWALKOW
uwielbiam ??
Fenomen
Jezu jakie to jest PIĘKNE
Sztos 😉
Genialne ! Aż nie mogę nazwać tego uczucia które mi przy tym towarzyszy,
To sie nazywa alternatywny rap <33
Jestem ciekawy czy tytuł albumu nawiązuje do książki ''Mistrz i Małgorzata'', byłbym wdzięczny za odpowiedź 😀
wszystko dobrze, ale wymawiaj, cholera, Ą!!!
Ale klimat…po prostu piękne!
Widzimy się kolejny raz, przyjacielu.
Co jakiś czas wracam do tego utworu kiedy muszę się zatrzymać i pomyśleć nad swoim życiem. Za każdym razem wyciągam inne wnioski.
Boze, jaki to ma urok… Urzekajace, urocze, nie wiem, nie znam tylu slow, zeby opisac odczucia, ktore wywoluje we mnie ta piosenka.
A jednak poszła z nim…