Polski Hip Hop

Białas & White 2115 – Pierwszy słońca blask

Białas & White 2115 – Pierwszy słońca blask

OSTATNIE SZTUKI ALBUMU W ZESTAWACH Z MERCHEM ➡ https://diamentowylas.pl​

Booking koncertowy:
e-mail: magda@soldoutagencja.pl
tel: 783 9999 51 / Magda

Białas na FB ➡ https://bit.ly/3elm4CB
Białas na IG ➡ https://bit.ly/3vK7OJy
White 2115 na FB ➡ https://bit.ly/3tnPtQL
White 2115 na IG ➡ https://bit.ly/3uupYPd

Video: Kamil Napora

Title: Pierwszy słońca blask
Artist: Białas & White 2115
Album: Diamentowy Las
Music: Niski
Realizacja wokali: Kinny Zimmer, Wrobel dla NOBOCOTO Studio
Mix/mastering: DJ Johny dla NOBOCOTO Studio
ISRC: PLS282100023
©℗ 2021 SBM Label

Odsłon:115127 Like: 8513 Dislike: 38

Materiał Video Od: SBM Label

sb,maffija,sbmaffija,sbm,białas,white 2115,diamentowy las,pierwszy słońca blask


Źródło materiału by SBM Label
Data Utworzenia: 2021-05-06 23:00:32

Tags

Related Articles

33 Comments

  1. łapcie tekst mordeczki, miłego śpiewania <3
    [Refren: White 2115 & ]
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask

    (…) że z drzewa wyrosnąć las

    Wtedy był obok jarany chwast

    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask

    (…) że z drzewa wyrosnąć las

    Wtedy był obok jarany chwast

    To właśnie był pierwszy słońca blask

    [Zwrotka 1: Białas]
    To pierwszy słońca wschód, to pierwszy słońca blask
    Nas już nie będzie tam, kiedy nadejdzie chłód
    Wokół jebany fałsz, wokół jebany fałsz, wokół jebany fałsz
    Jestem jak autotune
    Gdyby nie słońce przy mnie, gdyby nie święte liście
    Życie by było dziwne, życie by było inne
    Gdyby gdyby nie słońce przy mnie, gdyby nie święte liście
    Życie by było zimne, życie by było szybsze

    [Refren: White 2115 & ]
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask

    (…) że z drzewa wyrosnąć las

    Wtedy był obok jarany chwast

    To właśnie był pierwszy słońca blask

    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask

    (…) że z drzewa wyrosnąć las

    Wtedy był obok jarany chwast

    To właśnie był pierwszy słońca blask

    [Zwrotka 2: White 2115]
    Kładą na mnie, domino
    Budzę się znowu, ale w nowym domu
    Bagno nie jest domem już
    Ostatnie co łączy mnie z bagnem
    To odebrać duszę z lombardu dusz
    Nawet nie żartuj już
    Z zasranego piekła do parku stów
    Pożyczek na procent, do banku znów
    Wariacie nie wariuj już
    Czuję spojrzenie na sobie, w chuj mi to daje nadzieję na potem
    Szczęście zapuka do drzwi (puk)
    Tylko tym razem otworzę i na pewno przyniesie kwit (w chuj)
    I owoce diamentowe i to jest właśnie bycie G
    Koniec

    [Refren: White 2115 & ]
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask

    (…) że z drzewa wyrosnąć las

    Wtedy był obok mnie [?]

    To właśnie był pierwszy słońca blask

    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask

    (…) że z drzewa wyrosnąć las

    Wtedy był obok mnie [?]

    To właśnie był pierwszy słońca blask

  2. [Refren: White 2115 & Białas]
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    (…) że z drzewa wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok jarany chwast
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    (…) że z drzewa wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok jarany chwast
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo

    [Zwrotka 1: Białas]
    To pierwszy słońca wschód, to pierwszy słońca blask
    Nas już nie będzie tam, kiedy nadejdzie chłód
    Wokół jebany fałsz, wokół jebany fałsz, wokół jebany fałsz
    Jestem jak autotune
    Gdyby nie słońce przy mnie, gdyby nie święte liście
    Życie by było dziwne, życie by było inne
    Gdyby gdyby nie słońce przy mnie, gdyby nie święte liście
    Życie by było zimne, życie by było szybsze

    [Refren: White 2115 & Białas]
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    (…) że z drzewa wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok jarany chwast
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    (…) że z drzewa wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok jarany chwast
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo

    [Zwrotka 2: White 2115]
    Kładą na mnie, domino
    Budzę się znowu, ale w nowym domu
    Bagno nie jest domem już
    Ostatnie co łączy mnie z bagnem
    To odebrać duszę z lombardu dusz
    Nawet nie żartuj już
    Z zasranego piekła do parku stów
    Pożyczek na procent, do banku znów
    Wariacie nie wariuj już
    Czuję spojrzenie na sobie, w chuj mi to daje nadzieję na potem
    Szczęście zapuka do drzwi (puk)
    Tylko tym razem otworzę i na pewno przyniesie kwit (w chuj)
    I owoce diamentowe i to jest właśnie bycie G
    Koniec

    [Refren: White 2115 & Białas]
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    (…) że z drzewa wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok jarany chwast
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    (…) że z drzewa wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok jarany chwast
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo

  3. Pierwsze wejście i w głowie pojawia się myśl że polski rap i trap nie muszą się niczego wstydzić przed sceną amerykańską, kozak nuta!

  4. TEKST
    [Refren: White 2115 & Białas]
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    Uwierz, że z drzewa mógł wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok jarany chwast
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    Uwierz, że z drzewa mógł wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok jarany chwast
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo

    [Zwrotka 1: Białas]
    To pierwszy słońca wschód, to pierwszy słońca blask
    Nas już nie będzie tam, kiedy nadejdzie chłód
    Wokół jebany fałsz, wokół jebany fałsz, wokół jebany fałsz
    Jestem jak autotune
    Gdyby nie słońce przy mnie, gdyby nie święte liście
    Życie by było dziwne, życie by było inne
    Gdyby gdyby nie słońce przy mnie, gdyby nie święte liście
    Życie by było zimne, życie by było szybsze

    [Refren: White 2115 & Białas]
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    Uwierz, że z drzewa mógł wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok jarany chwast
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    Uwierz, że z drzewa mógł wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok jarany chwast
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo

    [Zwrotka 2: White 2115]
    Kładą na mnie, domino
    Budzę się znowu, ale w nowym domu
    Bagno nie jest domem już
    Ostatnie co łączy mnie z bagnem
    To odebrać duszę z lombardu dusz
    Nawet nie żartuj już
    Z zasranego piekła do parku stów
    Pożyczek na procent, do banku znów
    Wariacie nie wariuj już
    Czuję spojrzenie na sobie, w chuj mi to daje nadzieję na potem
    Szczęście zapuka do drzwi (puk)
    Tylko tym razem otworzę i na pewno przyniesie kwit (w chuj)
    I owoce diamentowe i to jest właśnie bycie G
    Koniec

    [Refren: White 2115 & Białas]
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    Uwierz, że z drzewa mógł wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok mnie jarany chwast
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    Uwierz, że z drzewa mógł wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok mnie jarany chwast
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo

  5. Refren: White 2115 & Białas]
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    Uwierz, że z drzewa mógł wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok nie jeden głaz
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    Uwierz, że z drzewa mógł wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok nie jeden głaz
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo

    [Zwrotka 1: Białas]
    To pierwszy słońca wschód, to pierwszy słońca blask
    Nas już nie będzie tam, kiedy nadejdzie chłód
    Wokół jebany fałsz, wokół jebany fałsz, wokół jebany fałsz
    Jestem jak autotune
    Gdyby nie słońce przy mnie, gdyby nie święte liście
    Życie by było dziwne, życie by było inne
    Gdyby gdyby nie słońce przy mnie, gdyby nie święte liście
    Życie by było zimne, życie by było szybsze
    [Refren: White 2115 & Białas]
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    Uwierz, że z drzewa mógł wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok nie jeden głaz
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    Uwierz, że z drzewa mógł wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok nie jeden głaz
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo

    [Zwrotka 2: White 2115]
    Kładą na mnie, domino
    Budzę się znowu, ale w nowym domu
    Bagno nie jest domem już
    Ostatnie co łączy mnie z bagnem
    To odebrać duszę z lombardu dusz
    Nawet nie żartuj już
    Z zasranego piekła do parku stów
    Pożyczek na procent, do banku znów
    Wariacie nie wariuj już
    Czuję spojrzenie na sobie, w chuj mi to daje nadzieję na potem
    Szczęście zapuka do drzwi (puk)
    Tylko tym razem otworzę i na pewno przyniesie kwit (w chuj)
    I owoce diamentowe i to jest właśnie bycie G
    Koniec
    [Refren: White 2115 & Białas]
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    Uwierz, że z drzewa mógł wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok mnie nie jeden głaz
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo
    To, pierwszy, to pierwszy słońca blask
    Przebijam się nad bagno
    Uwierz, że z drzewa mógł wyrosnąć las
    Serio nie było łatwo
    Wtedy był obok mnie nie jeden głaz
    Ale poczułem światło
    To właśnie był pierwszy słońca blask
    Teraz już będzie łatwo
    Tekst genius

Back to top button
Close

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker