Polski Hip Hop

ReTo – Wstydzę się tej gry – DAMN.

ReTo – Wstydzę się tej gry – DAMN.

MIXTAPE „ReTo – DAMN.” dostępna na:
newbadline.com ➡ http://ReTo.DAMN.newbadline.com ⬅
odziejsie.pl ➡ http://ReTo.DAMN.odziejsie.pl ⬅

BOOKING KONCERTÓW: TEL: 730-010-201
E-Mail: magda@newbadlabel.com

Prezentujemy oficjalny odsłuch MIXTEJPU „DAMN.” Trzeci solowy, długo wyczekiwany krążek ReTa – młodego rapera z podwarszawskiego Piastowa.

ReTo na: https://facebook.com/YOUNG.BARBAROSSA
ReTo na: https://instagram.com/reto_synku

New Bad Line na http://facebook.com/newbadline
New Bad Line na http://instagram.com/newbadline

Sprawdź nowości: http://NOWOSCI.odziejsie.pl
Odziejsie.pl na http://facebook.com/OdziejSiepl/

Patronat: http://facebook.com/hiphopnigdystop !

Subskrybuj New Bad Label na YT:

OKULARY #BOSSMAN W CENIE 39 PLN!
LINK: ➡ http://newbadline.com/search.php?text=ReTo ⬅

Słowa/rap: ReTo
Mix/mastering: ADW
Oprawa graficzna: LanetArts
Obraz video: Bergmanis

Muzyka: Im’a Dawg (Prod.By HustleTheGod)
Źródło: https://.youtube.com/watch?v=MohKMooLk9M #newbadlabel #ReTo

Odsłon:755933 Like: 8540 Dislike: 301

Materiał Video Od: NewBadLabel

ReTo,damn.,bossman,bigstar,real_quick,woow!,goddamn.,minotaur,moonlight,ovbanger,wannaBe,Kill These People,newbadline,odziejsie,odziejsie.pl,newbadlabel,nbl,baphomet,damn,świetnie,Real quick,bóstwo,mówieże,mówie że,c.b.c.,wizja,aye,kanarek,wstydzę się tej gry,khalifa,nie_ja,piotruś pan,szarża


Źródło materiału by NewBadLabel
Data Utworzenia: 2016-07-12 17:02:55

Tags

Related Articles

21 Comments

  1. Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry

    [Zwrotka 1]
    To Reto, synku, tu gra te rapy
    Jestem jak diler rap gry, ziom, zawsze mam tematy
    I biorę na te maty, frajerów z biały pasem
    Jam Jackie Chan, kozaczysz? Żebym nie zabił czasem
    On nie uleczy ran, im dłużej gram to rosnę w siłę (tak jest)
    Nie będę czopkiem Wam, jak nawijam nie wchodzę w tyłek
    Na wczasy nie wyjeżdżam, nie śni mi się, w noc, Tunezja
    Śni mi się koks, wóda, bletka, wejdę, wyjdę, porozpieprzam
    Wchodzę w grę jak buldożer, podnoszę w górę łychę
    Brałem, jak nosorożec, nosem co się nawinie
    A dzisiaj jak nawinę, mam przebicie niczym Obcy
    Jak przegryzę pępowinę, co powiedzą hiphopowcy
    Reto, atleta rymu, nie robię nic na siłę
    I tak mam masę stylu, tyczką skaczę ponad milę
    Jak mnie słyszysz, chuj nie miękki, i co kusi papier
    Jestem kurwa taki piękny, moje ciuchy i lakier, oh

    [Refren x2]
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry

    [Zwrotka 2]
    Czuję, że brakuje czegoś na scenie i to chyba ja
    Trochę mnie gryzie sumienie, jak mówię komuś, że gram rap
    Bo to się źle kojarzy – pato, dzieci, niedojeby
    Nie to, żeby tak nie było, bo jest i mnie to nie cieszy
    Mowa tutaj jest o PL, zawsze na końcu OPL
    Beemki, Merce, Opel, lepsze już Niemce od PL
    Lubię położyć na glebę tych MC, jak M3
    I patrzą sie wzrokiem wkurwionym jak drifter
    Bo męczy ich, że nie da się mnie zbytnio ominąć bokiem
    Dinotopia, topić gnoi
    Szydło z worka, wyszło i to jak
    Być i zostać, holy moly
    Ty skończ pierdolić, jak już nie masz jaj
    Mówisz dobre pancze mam, dobre pancze
    Po co mi dwa sierpy, jak pierwszy składa
    Ty masz dobre pancze, jakie dobre pancze?
    Będziemy mieli do pogadania, oh

    [Bridge]
    Twoja panna jak amfa, z rąk do rąk, każdy wali
    Wszyscy ją brali, ale nie bardzo jest się czym chwalić, bang oh
    Zjadam Ciebie jak Bake Rolls
    Wciągam nosem jak ścierwo
    Wstydzę się tej gry przez to
    Że są tacy jak Ty

    [Refren x2]
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry

    [Zwrotka 3]
    Rap gra to pizda, bo wielu w nią wchodzi najczęściej po chuja
    Jeden na dłużej, a drugi na krócej, zależy od chuja
    Większość cieniasów robi za łoniaki, bo są niepotrzebni
    Jak rap gra to pizda to przyznam, że byłoby przyjemniej bez nich, oh

    [Bridge x4]
    Byłoby przyjemniej bez nich
    Byłoby, byłoby przyjemniej bez nich

    [Refren]
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry

  2. Refren
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry

    To Reto, synku, tak gra te rapy
    Jestem jak diler rap gry, ziom, zawsze mam tematy
    I biorę na te maty, frajerów z biały pasem
    Jam Jackie Chan, kozaczysz? Żebym nie zabił czasem
    On nie uleczy ran, im dłużej gram to rosnę w siłę (tak jest)
    Nie będę czopkiem Wam, jak nawijam nie wchodzę w tyłek
    Na wczasy nie wyjeżdżam, nie śni mi się, w noc, Tunezja
    Śni mi się koks, wóda, bletka, wejdę, wyjdę, porozpieprzam
    Wchodzę w grę jak buldożer, podnoszę w górę łychę
    Brałem, jak nosorożec, nosem co się nawinie
    A dzisiaj jak nawinę, mam przebicie niczym Obcy
    Jak przegryzę pępowinę, co powiedzą hiphopowcy
    Reto, atleta rymu, nie robię nic na siłę
    I tak mam masę stylu, tyczką skaczę ponad milę
    Jak mnie słyszysz, chuj nie miękki, i co kusi papier
    Jestem kurwa taki piękny, moje ciuchy i lakier, oh

    Refren x2
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry

    Czuję, że brakuje czegoś na scenie i to chyba ja
    Trochę mnie gryzie sumienie, jak mówię komuś, że gram rap
    Bo to się źle kojarzy – pato, dzieci, niedojeby
    Nie to, żeby tak nie było, bo jest i mnie to nie cieszy
    Mowa tutaj jest o PL, zawsze na końcu OPL
    Beemki, Merce, Opel, lepsze już Niemce od PL
    Lubię położyć na glebę tych MC, jak M3
    I patrzą sie wzrokiem wkurwionym jak drifter
    Bo męczy ich, że nie da się mnie zbytnio ominąć bokiem
    Dynotopia, topić gnoi
    Szydło z worka, wyszło i to jak
    Być i zostać, holy moly
    Ty skończ pierdolić, jak już nie masz jaj
    Mówisz dobre pancze mam, dobre pancze
    Po co mi dwa sierpy, jak pierwszy składa
    Ty masz dobre pancze, jakie dobre pancze?
    Będziemy mieli do pogadania, oh

    Twoja panna jak amfa, z rąk do rąk, każdy wali
    Wszyscy ją brali, ale nie bardzo jest się czym chwalić, bang oh
    Zjadam Ciebie jak Bake Rolls
    Wciągam nosem jak ścierwo
    Wstydzę się tej gry przez to
    Że są tacy jak Ty

    Refren x2
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry

    Rap gra to pizda, bo wielu w nią wchodzi najczęściej po chuja
    Jeden na dłużej, a drugi na krócej, zależy od chuja
    Większość cieniasów robi za łoniaki, bo są niepotrzebni
    Jak rap gra to pizda to przyznam, że byłoby przyjemniej bez nich, oh

    Byłoby przyjemniej bez nich
    Byłoby, byłoby przyjemniej bez nich (x4)

    Refren x2
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry
    Wstydzę się tej gry, wstydzę się tej gry
    Kiedy mówię, że nawijam, wstydzę się tej gry

Back to top button
Close

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker