Patrząc na te wyróżnienie przebiega mi p…

Informacja Od:
Źródło by Solar
Data Utworzenia: 2019-03-29 14:31:48

Patrząc na te wyróżnienie przebiega mi przez myśl obraz irytujacego, uroczo groźnego, tłuściutkiego małolata który zalepiony trzydniowym potem, rozgarnia polepiony papier toaletowy z biurka, rozsypuje na nim mąkę i dla atencji morusa sobie nią buźkę, w oku kamerki która wiele widziała. Z drugiej zaś strony gościa który szczeroscią, serdecznością, inteligencją, poczuciem humoru, lojalnością i indywidualizmem pokazuje całemu swojemu pokoleniu, że można czuć się dobrze we własnej skórze nie będąc idealnym, a zarazem sprawia że praca z nim staje się pełna wzywań i satysfakcji. Satysfakcji którą przy okazji potrafi się podzielić, co u artystów jest cechą deficytową, ile by osób nie wymienili ze sceny. Przeszliśmy razem przez różne etapy, od zapatrzonego w przenajświetszą SB Maffiję dzieciaka, który nagrałby kawałek o kulisach wynalezienia żyroskopu pod akordeon acapella od tyłu po hiszpańsku, gdybyśmy powiedzieli że tak będzie dobrze, do zadufanego mądrali który pozjadał wszystkie rozumy jak Hanibal Lecter i nie przyjmuje żadnej uwagi, nawet tej najmądrzejszej, bo tak. Przez beefy, trasy, klipy, nagrywki, sold outy i odwołane koncerty.

Możliwość obserwacji tej drogi i w pewnym stopniu wpływania na jej przebieg była jedną z najbardziej inspirujących rzeczy jakiej doświadczyłem. Artysta bardzo poważnego kalibru, maszyna do bycia sobą.

Żałuję, że nie będzie mnie na imprezie finałowej trasy. Jedyny powód dla którego tak się wydarzy jest taki, że wciąż nie potrafię być w dwóch miejscach na raz, ale własnie odpalam podcast na ten temat.

Trzymam kciuki za legendarność wydarzenia.

Powodzenia Bołysku!