Wyszło to na papierze?

Ten artykuł jest dostępny tylko dla Prenumeratorów….

Niefortunny tytuł

Rzuć no Mes trochę sosu na prenumeratę..
Żałosne

Nie do dyskusji, a do przemyślenia, dla osób, piszących, że jak w wyborczej, to nawet nie czytają.. myśleliście może o tym, że jest jakiś powód, że akurat taki portal ten tekst opublikował, a te, które być może cenicie bardziej i na które nie „macie alergii” albo NIC na ten temat nie napiszą albo co najwyżej potraktowały temat w kategorii sensacyjnej informacji o wypadku?

Ojj, nie ma to jak sobie wycierać gębę martwym kolegą. Tracisz w oczach z dnia na dzień, pomimo szacunku do szerokiej twórczości, nie ograniczającej się do k, ch i biedy na ławce pod blokiem.

Piotr, miałem okazję poznać Michała ze 2 – 3 miesiące temu, trafiając na niego przypadkiem w gdyńskiej knajpie, kiedy dosiadł się do mnie i znajomego. Był pijany chyba nawet bardziej od nas i krzyczał „chodźcie chłopaki, pomóżcie mi, tam jest banda typów, która coś do mnie miała i chodźcie mi pomóc ich naje**”. Uspokoiliśmy go trochę, postawiliśmy mu piwo, pogadaliśmy. Od razu dał się poznać jako pozytywny wariat, nie udający nikogo kim nie jest, mówił też o Tobie w samych superlatywach (powiedział też „Piotrek od razu by poszedł mi pomóc:) „, zresztą gadaliśmy o całym przekroju muzycznym jaki wpadł nam w głowę. Po jakimś czasie odwieźliśmy go taksą do domu, bo był sam i w sumie nie byłem pewien czy będzie miał jak wrócić. Niby tyle, więcej z nim nigdy nie rozmawiałem ani go nie widziałem, ale mało kiedy spotyka się tak charakterystyczne osoby, które tak bardzo dają o sobie znać. Będzie brakowało tego chłopaka. Trzymaj się i nie zwracaj uwagi na te idiotyczne wpisy co poniektórych, nie ma sensu z czymś takim debatować.

Ten Typ Mes od tej rozmowy oni nie zmądrzeją a ty zglupiejesz.