Mamy dziś wspólne łóżko, od jutra osobną przyszłość, myszko, wygrał.

kurwa ogień ?????

Bluza ujenananan

Jakby to było dłuższe, to kuuurwa królu złoty… ale i tak jest dojebana nuta

Props nuta jak każda!!!! <3 Życze samuch sukcesów <3 :): ): )

CHEMIA NOWEJ ERY

Nocny pojebie

Tak trzymaj ??

To jest jedna z piękniejszych piosenek z tej płyty chociaż wszystkie są idealne. Brawo Janek❤

Nocny ale dałeś bit ku**a

Janek za dużo ognia jeszcze nam scenę spalisz

Kibicuję 😉

Może Chemii nie lubie ale piosenka spoko

gonwo

Początek najlepszy

Chyba to nie dziwne, ze chce być tą laską o ktorej nawija Janek, jasne?

na początku ten bit mi się kojarzył z jakimś bitem od taco

Chemia❤

/

bluza uje nanana ?

Jak widzę komentarze, że ktoś się przy tym numerze czuje zakochany to tylko się upewniam, że tak Janie, masz rację, bodźce i chemia, dużo chemii bo inaczej się nie da ogarnąć. Tylko nie ta chemia, która powoduje zakochanie… może i jestem sztywniarą, ale trochę przeraża mnie jak czytam, że któraś chciałaby być na miejscu tej "myszki"… a właściwie wszystkie! :O no to powiem Wam, że bardzo szybkiej "miłości" potrzebujecie… przecież tu załamka jest, raczej… jak można komuś powiedzieć jako komplement – 'ej, z żadnym mi tak nie było…' przecież to nie porównywarka ofert w pakiecie: seks/dragi/alko – ciesz się, maczo, byłeś boski jak Boski Roman. Wolałabym żeby wiedział taki ktoś co dotknąć w mojej głowie/duszy a nie pewność, że wie gdzie mnie tylko dotknąć na ciele, bo to te same miejsca co u innych kobiet, te same reakcje. To smutne właściwie, chociaż może i przyjemne, ale jak widać bez potrzeby poznania czegoś innego niż ciało – najwidoczniej ciało miało tylko ciało do zaoferowania, więc można wymienić na ciało inne, żeby nie musieć udawać czegokolwiek a korzystać z bodźca nowości i ulotności. Dosłownie chujowa jest ta 'miłość chemiczna'. Także podziwiam, bo zawsze wydawało mnie się że to kobiety idą w sentymenty i chcą motylków, czuć "to coś" (chyba dlatego nie cierpię wierszy o miłości, bo w większości sa miałkie jak ta chemiczna miłość i mówią o ciele, czy ciałach razem, ale niewiele o tym, co zamknięte, niepoznane – no ale najwidoczniej ja to naiwniara jestem, że wierzę, że żeby ktoś chciał Cię poznać to musisz Ty chcieć dać się poznać. Chyba zakochanie tym się różni od miłości – jesteś nieznany, ale chcę zaryzykować i poznać Ciebie – znam Cię, ale i tak Cię chcę mimo wszystko. No i właśnie tu następuje zgrzyt między wyobrażeniami a tym co ma do zaoferowania świat… 😉 myszki… 🙂 😛

Janek nie spierdol tego

Lol dopiero teraz ogarnąłem że ta buteleczka na środku skaczę do rytmu xD