Polski Hip Hop

Wieszak ZdR feat. Eldorado – Toksycznie prod. Tytuz – OFICJALNY ODSŁUCH

Wieszak ZdR feat. Eldorado – Toksycznie prod. Tytuz – OFICJALNY ODSŁUCH

TIW Music prezentuje oficjalny odsłuch płyty Wieszaka ZdR „Smoka Wejście”.

Produkcja – Tytuz
https://www.instagram.com/tytuz_/

#WieszakZdR #SmokaWejście #TiW

Odsłon:7353 Like: 813 Dislike: 4

Materiał Video Od: T.I.W Music

tiw,tiw music,wieszak,zdr,rap,hip hop,hip-hop,radom,bulletproof,smoka wejście,eldorado,warszawa,www


Źródło materiału by T.I.W Music
Data Utworzenia: 2020-04-06 07:55:17

Tags

Related Articles

26 Comments

  1. Po takim połączeniu dałem łapkę w górę przed przesłuchaniem 😀 ogień !

  2. Czekamy na Płyte z Arkiem !
    Nuta 🔥 wszyscy kozak polecieli ☣

  3. POPRAWI KTOŚ?

    [Zwrotka 1: Wieszak ZDR]
    Nowy dzień taki sam jak każdy inny
    Powtórka z rozrywki, ten sam układ toksyczny
    Świat na trzeźwo jest ciężki do przyjęcia
    Kolejna dawka dla dobrego pierdolnięcia
    Do momentu spięcia wóda ciśnienie podkręca
    Na bank coś się wydarzy, w oczach już morderca
    Niejednego skręca, na koncie poniewiera
    Wczoraj było parę trzy, dzisiaj zmarszczona sakiewa
    Maniura zostawiła, bo toksyczna miłość była
    Jedynie co wyniosła to pod okiem [?]
    Teraz krzyczysz niech się dyma, nawet nie wie co straciła
    Prawda cię rozjebie jak cię puści kokaina
    Nie wierzysz co się stało, ziomek z dupy cię zajebał
    A całkiem niedawno ręce byś sobie ujebał
    W niewłaściwy przedział toksycznie żeś się wjebał
    Teraz możesz se powtarzać: "Kto by się spodziewał"

    [Zwrotka 2: Jezior TRCH]
    Pobudka z rana, [?]
    Chęć, by coś przyjebać, silniejsza od żołądka
    Reszty porcji w dziąsła wcierasz, kombinujesz
    Jak naruchać hajsu, [?]
    [?] nowa działkę, w plombę strzal na dziurę
    Owalasz klienta, fiskasz mu komórę
    Przeglądasz piterek, złoty strzał się trafił
    Bo typ w swym gajerze miał ponad trzy paki
    Więc szybka zawija, telefon do łapy
    Towar już zdzwoniony, ściągasz komin z czapy
    I pędem do chaty, serducho ci strzela
    Już cały się pocisz, uliczny desperat
    SMS przychodzi, ręce już zacierasz
    Dawaj, skocz już na dół, toksyna pożera
    Dusi ludzi wkoło, ludzi nam zabiera
    Ty orientuj kolo, gdy toksyna w genach

    [Zwrotka 3: Rastek Kronikarz]
    Wbijam na bit, ta prawda nie milknie
    Chuj wbijam w te związki toksyczne
    Wiele się pozmieniało, kto by przypuszczał
    Tego nie przepalisz jointem, nie pomoże wódka
    Ten ból siedzi, ta agresja w nas
    Bo raz się przejechałeś i już nie chcesz tak
    Masz kilka ran, najważniejszy honor
    Bycie dobrym człowiekiem jest twoją bronią
    Powiem tu rację i każdy to przyzna
    Ty bardziej niż sztos byłaś toksyczna
    Zepsułaś mi głowę, zatrułaś wnętrze
    Czułem wstyd co wyprawiałaś na mieście
    Tamtą klęskę zamieniam w sukces
    Jeszcze znajdę tą czystą, i nie chodzi o wódkę
    Pogrążony smutkiem, grube pierdolnięcie
    Toksycznie Czarnobyl, witamy w piekle

    [Zwrotka 4: Areczek PRG]
    Toksyczna jazda, ostro się tu dzieje
    Tego kurwa nie przepalił by sam Mendelejew
    Życia krew się leje, ciało wchodzi w odrętwienie
    Oto widok, który wprawia ciebie w osłupienie
    Awantura, która, ciągle łzy i w nerwach
    Masz tam zło na wejściu jak na zejściu ze ścierwa
    Szczęście poszło w kibel, radość, hajsy łatać
    Dzisiaj skarbie, kochanie, jutro kurwa i szmata
    Uzależnienie rośnie, lepiej wyluzuj byku
    Czemu ciągnie cię do kurew, a ją do chorych typów
    Czemu nie można spokojnie iść sobie przez życie
    Czemu ciągle szukasz czegoś w pierdolonym syfie
    Dlaczego takie fiko, coś ala Mexico
    No bo tak, to mi gra, ajajaj, Puerto Rico
    Jeden ma Bebiko, drugi ma toksiko
    I tak wszyscy o tym wiedzą, ale pss, tylko cicho

Back to top button
Close

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker