Polski Hip Hop

WICIU – Pogrom (prod. SLYRAX)

WICIU – Pogrom (prod. SLYRAX)

Title: Pogrom
Artysta: Wiciu
Tekst: Wiciu
Mix: Wiciu
Master: Kbbeatz
Muzyka: SLYRAX
Video: Night Petrol Heads

BOOKING/MANAGEMENT:
Maciej Szulce +48 690 576 666

Utwór opowiada o walce artysty z przeciwnościami losu, gniewie na niesprawiedliwość społeczną i rozczarowaniu fałszywymi przyjaciółmi. Emocjonalny tekst ukazuje determinację w dążeniu do sukcesu i walkę ze zdradliwym otoczeniem.

Tekst:
Wchodzi na plecy, na łeb
W niemocy zaczynasz coś chcieć, jebany dreszcz
(Ej ej)
Jebany dreszcz
Nie ma jak wdech, dawaj ten tlen
Oni tez byli na nie.
Zgubili się w pokoju łez.
Okno tam było lecz cień.

Nie widzisz mnie, nie czuje mniej.
Nie wiem jak jest, nie żyje fer.
Za dużo zer jest w okol mnie.
W sensie ze chodzi o Ciebie

Jestem pewien, wezmę więcej.
Jeśli tylko oddam serce

Przebiegle pięknie, Omijam nędzę
Choć łapie bezdech. Czasami tęsknie
Gryzie mnie kurwa to przez sen
Wpierdala do syta, tak jak cpun kreskę

Nie powiem choć bezwzględnie wyjebie.
Stanie i zatoczy pętle, jak dusza w piekle.
Jak dupa zechce to wróci uraczyć pragnienie.
(Aaa!!)
(Tylko nie do Ciebie Na to nie ma słów)

No to wbijam w to
(O, o)
Nowy dom nowy pogrom
(pogrom)
Stary ból wraca non stop
(Non stop)
Miły Bóg daje wolność
(Wolność)

Nowy styl. Nie pytaj po co.
Bo po to byś moczył się nocą.
Bo potop nadchodzi sieroto.
Bo po coś odradzam na nowo się.
Spoko jak honor.
Chodzi jak Conor.
Spada jak poziom rozmowy z nim,
ponoć zaczyna nowy film.
Wpada, czy to był wir?
Te pare schiz.
Za blokiem splif i wspólny dym

Te rany są z solą.
Uczynki nie bolą.

Pozerstwo na bloku, pazerność w jej oku.
Skacze na boku, nie trzeba proroków
Co weekend sobie powraca do zgonu
(Znowu ej, znowu)
Nie szukam pokus, trzymają mnie same
Chce dużo sosu i mieć dobra szame
Z sumieniem sztamę.
Póki co nie jest nam pisane, Chybi cios.
Jak nie przemyślane, wpada zlosc
Wszystko będzie nasze, stale obiecany ląd
W głowie nabazgrane.
Pejzaż, głównie na nim błąd
Popalone styli mam mam.
Kopie mnie cały świat.
Jebie mnie każdy z was.
Zawsze śmiech po tym mam.

Potem to odbijam.
Zwykła chwila tak jak twoja czarna bila
kończy chillout
Cały grymas zanika, panika, pali ład
O o
Dobry moment nie dotyka pamiętnika
Za to twoja nowa biacz
Pogrążona w narkotykach.
Chwyta czego nie powinna chwytać.

Ona taka miła, szybko żyła
Dalej nie potrafi nic
Wolniej to robiła
Chwile zamieniała w zysk
Stałe mi mówiła ze wszystkie plotki to mit.
Muszę już iść.

Odsłon:903 Like: 67 Dislike:

Materiał Video Od: CASH FLOW RECORDS

[vid_tags]


Źródło materiału by CASH FLOW RECORDS
Data Utworzenia: 2023-11-30 15:00:47

Tags

Related Articles

15 Comments

Back to top button
Close

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker