Polski Hip Hop

Szymi Szyms – Salam Alaykum

Szymi Szyms – Salam Alaykum

ZAMÓW ,,TOKIO HOTEL” w wersji STD:
https://queshop.pl/cd/szymi-szyms-tokio-hotel-wersja-standard

,,TOKIO HOTEL” to debiutancki album Szymiego Szymsa, który został wydany nakładem QueQuality w czerwcu tego roku. Tytuł to duża alegoria obrazująca meandry umysłu artysty. Każdy z numerów tworzących krążek to symboliczny pokój, w którym raper w mocno ekshibicjonistyczny sposób opowiada o ostatnich miesiącach swojego życia. Głośno mówi o swoich marzeniach, upadkach i relacjach.

Title: Salam Alaykum;
Artist: Szymi Szyms;
Producer: FVCKOFF;
Album: TOKIO HOTEL;
Mix/master: Sebastian ,,Seek” Krzemiński;
Label: QueQuality

Odsłon:51414 Like: 2259 Dislike: 30

Materiał Video Od: QueQuality

Szymi Szyms,Salam Alaykum,QueQuality,Rap,hip-hop,Salam alaykum,od rana jedziemy tam żebym coś zagrał i wachę dzielimy na pięciu,Ja kocham być w trasie i przez to nie mogę usiedzieć na miejscu Nie lubię raperów,człowieku ja w spodku na QQ siedziałem z mamą na backstage’u,razem spełniamy sen mój),Znowu dryfuję na niebie,choć bliżej mi chyba do piekieł,W kiszenie mam szlugi i setę,którą za chwile przepiję tabletę


Źródło materiału by QueQuality
Data Utworzenia: 2020-08-30 15:59:26

Tags

Related Articles

40 Comments

  1. Wzięte z geniusa, ale jakby ktoś chciał to tu macie.

    [Zwrotka 1]

    Znowu dryfuję na niebie, choć bliżej mi chyba do piekieł

    W kiszenie mam szlugi i setę, którą za chwile przepiję tabletę
    Jeżeli mi czegoś potrzeba to ciebie

    Jeżeli mi czegoś potrzeba , to kurwa momentu gdy wchodzę na scenę, bo dopiero wtedy się czuje raperem

    Nie mogę wyrosnąć z dzieciaka, więc pisze linijki jak poczuję wenę

    Nigdy nie nazwałbym muzyki pracą, ta zajawa ryje mi beret

    Znowu nie sypiam przez sny, dlatego marzenia to cele

    Te jebane kurwy chciałbym patrzeć jak żuję te ziemię

    [Refren]

    Salam Alaykum, od rana jedziemy tam żebym coś zagrał i wachę dzielimy na pięciu

    Ja kocham być w trasie i przez to nie mogę usiedzieć na miejscu

    Nie lubię raperów, człowieku ja w spodku na QQ siedziałem z mamą na backstage'u

    (razem spełniamy sen mój, razem spełniamy sen mój)

    [Zwrotka 2]

    Znowu dryfuję na niebie, muszę się zgubić na moment

    Telefon mi dzwoni od rana, mała ja to niedostępny abonent

    W głowie mam tarantule, kurwa nie mogę im ulec

    Znowu pomyslę, że może udałoby mi się je zwalczyć kolejnym albumem

    I wrzucam je w drugim, i trzecim, i czwartym albumie (co jest?)

    I gramy to tobie na żywo, więc czuje to dwa razy mocniej i przez to czasami wariuję

    Na mieście się czuje jak dureń, (znowu!) jadę to palić w Maroko

    I chyba przestałem już w cokolwiek wierzyć, przekażcie to swoim bogom

    [Refren]

    Salam Alaykum, od rana jedziemy tam żebym coś zagrał i wachę dzielimy na pięciu

    Ja kocham być w trasie i przez to nie mogę usiedzieć na miejscu

    Nie lubię raperów, człowieku ja w spodku na QQ siedziałem z mamą na backstage'u

    (razem spełniamy sen mój, razem spełniamy sen mój)

  2. Ulubiony numer z płyty ♥️
    Znalazłem go w momencie gdy miałem problemy i gdy tylko to usłyszałem miałem takie "woooow" serio pomógł mi ten numer
    Dzięki Szymi Szyms 🔥🔥🔥 nie mogę się doczekać koncertów

Back to top button
Close

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker