Polski Hip Hop

Kamel – To nic nie zmieni (prod. Evince)

Kamel – To nic nie zmieni (prod. Evince)

Kamel – To nic nie zmieni (prod. Evince) to luźny numer od nowego reprezentanta BOR Records.

#kamel #borcrew #tonicniezmieni

Wykonawca: Kamel
Produkcja bitu: Evince
Realizacja wokali: Bartosz Napieralski/c2Studio
Mix/Mastering: Bartosz Napieralski/c2Studio
Video: Smoła Studio Filip Wendland
Dron: Hubert Sabok-Rzepka

Kamel – Piątki, Soboty https://www.youtube.com/watch?v=x76WDmymXEE
Kamel – Nie Pytaj Czemu https://www.youtube.com/watch?v=cunemXsijbQ
Kamel – Jak to jest https://www.youtube.com/watch?v=oQjlKl5sPWg
Kamel – Love https://www.youtube.com/watch?v=hCWEJlo1ris
Kamel ft. Lipa – Klatka https://www.youtube.com/watch?v=yJFcdPMlsbM

KAMEL FB: http://fb.com/kameloficjalnie
KAMEL IG: https://www.instagram.com/kamelsky/

BORCREW FB: https://www.facebook.com/borcrewofficial
BORCREW IG: hhttps://www.instagram.com/bor_crew_official/
Oficjalny sklep BOR – http://borshop.pl

Odsłon:1115122 Like: 24568 Dislike: 374

Materiał Video Od: BORCREW OFFICIAL

bor,borcrew,borrecords,kamel,ptkwo


Źródło materiału by BORCREW OFFICIAL
Data Utworzenia: 2020-09-12 12:53:30

Tags

Related Articles

22 Comments

  1. Ciągle ufam im za bardzo
    Mimo, że na każdym kroku pokazują śmiecie, że tym gardzą
    One nie chcą miłości, tylko bym chwycił za gardło
    Ale później chcą miłości, a ja kurwa nie bardzo
    Lekko jak carbon, upalam [?]
    Nie pytaj o to, co te bloki dały nam, ziom
    Choć to nie glocki, to osiedle, moje Compton
    I krążą ploty różne, także pokaż białko
    Jestem silniejszy, z każdą porażką
    Nadal na rejonach, ale już nie latam z paczką
    A czułem się kozacko, nawet kurwa bez grosza
    Bo najebany wódą, czy w tygodniu, czy sobota
    Tysiące pytań, których nie chcę już słyszeć (nie chcę)
    Tysiące pytań, ale ja wolę ciszę
    Pamiętam cweli, nie zapomnę, jeszcze się z nimi policzę
    Bo tutaj każdy był mądry, jak układał cudze życie
    To nowy etap (ej), to już nie letarg (nie!)
    Ciągłe ruchy, no a wtedy tylko seta, sklep
    Weź tu przeżyj trochę byku i nie dostań na łeb
    Nie widziałem prostych rzeczy, byłem ślepy, jak kret
    Puszczam w net to, studio moją mekką
    Wloką się prawym pasem, to ich kurwa biorę lewką
    Mówią, że rozjebię ten rok
    Mama w końcu ze mnie dumna i to dla mnie już zwycięstwo
    061 kitram bejmy do kiermany
    Lepiej bądź pewien, jak startujesz do ziomali
    (e, e) To pełny magazynek, puszczam to gówno na ośkę, jakbym rozpoczął lawinę
    Ciągle coś [?], życie to chwilę
    Wbijają szpile mi jak Voodoo, a sami wchodzą na minę
    Zbieram ślinę by nacharać w pysk im, kiedy ich minę
    Pierdolę tych atencjuszy, już dawno ich zostawiłem

Back to top button
Close

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker