Polski Hip Hop

Filipek/101 Decybeli – Mnie się nie da dotknąć

Filipek/101 Decybeli – Mnie się nie da dotknąć

Zamów „Autorefleksja” EP LTD z nieopłaconych zamówień:

Zamów album „Rozdział Zamknięty” w wersji standardowej:
https://queshop.pl/cd/filipek-rozdzial-zamkniety-preorder-wersja-standardowa

Filipek na fb: https://facebook.com/BaronFilipek/

Prezentujemy odsłuch EPki „Autorefleksja” Filipka stworzonej we współpracy z 101 Decybeli. Projekt był bonusem do pierwszych preorderowych zamówień albumu „Rozdzial Zamknięty”. Materiał swoimi gościnnymi zwrotkami wsparły takie postacie jak Emes Milligan, Czeski oraz Toczek. Wersja fizyczna „Autorefleksji” nigdy nie będzie dotłaczana.

Dystrybucja cyfrowa:
Wkrótce.

Title: Mnie się nie da dotknąć;
Artist: Filipek;
Producer: 101 Decybeli;
Lyrics: Filipek;
Album: Autorefleksja;
Mix / Master: Foux;
Label: QueQuality

Odsłon:74721 Like: 2559 Dislike: 59

Materiał Video Od: QueQuality

Filipek,Iluzja,Autorefleksja,Rozdział,Zamkniety,Que,QueQuality,Mnie,sie,nie da,dotknac


Źródło materiału by QueQuality
Data Utworzenia: 2018-09-25 14:15:47

Tags

Related Articles

37 Comments

  1. Robisz fajną sprawe!! Jestem starszy od ciebie ale jesteś szczerym gościem. Bądź sobą!! Walcz młody, masz serce idź w tym kierunku ???

  2. Kurwa co daje Ci szanse to ciagle jak zaczyna sie juz nuta to tak jakbym napierdalal tepym toporem w drzewo. lup lup lup i w kolko.

  3. [Zwrotka 1]
    Kwit, gonicie wszyscy jebany kwit
    Za to wam pęka kolejny litr
    Który w promocji podarował Lidl
    Kwit – kupisz za niego wszystko
    Jak dużo to masz miłość
    Jak mało chociaż czystą
    Wszystko, wszystko, co dla mnie znaczy "wszystko"?
    Może bezsenne noce, przez które nam nie wyszło
    W tym życiu mogłem wybrać: Ty, albo muzę
    A po kolejnych płytach ktoś tyra mnie za muzę
    Mała nie płacz, że wolałem wybrać grę
    Życie to freestyle, źle, że jeszcze kocham cię
    Pisze po nocach, gdzie dają po nosach w tle
    To już nie jara mnie
    Moi znajomi się przestali pytać jak idą nagrywki
    Wszystkie dziewczyny, które tu miałem
    Potraktowałem jak jebane dziwki
    Nie oczekuję od życia nic więcej niż wygraną z rapem
    Pierdolę nawet papę, chcę mieć wygraną z rapem

    [Refren x2]
    Spełniam dzisiaj sen
    Ile dałem ci, tylko ja to wiem
    Nie rób proszę scen, mnie się nie da dotknąć
    Już przywykłem, że na końcu jest samotność

    [Zwrotka 2]
    Świt, znowu mnie wita jebany świt
    Jak Yelawolf, piłem przez noc
    I nawet nie będzie rano mi wstyd
    Pół życia kurwy leciały na mój fejm
    Jestem wybrakowany z poczucia miłości, wiem
    Powiedz tym laskom, Filip to Askold[?]
    Chcę jedną na sto
    Raz bywał las rąk i wchodziłem jak w masło
    A raz po nocach wyłem, bo męczyło mnie chamstwo
    Całe me życie to jeden paradoks
    I jak coś udaje się, to zaraz spieprzę
    Muzyka była dla mnie jak tlen
    Gdy traktowałem ludzi jak powietrze
    Muza oznacza tu dużo więcej
    Niż powód, by ciebie zaciągnąć do wyra
    Muzyka tu daje wyraz mnie
    Chociaż traktuję ją nad wyraz
    Chcę być na szczycie
    Fani, gdy nas tu widzą, mówią jak o zaszczycie
    W rapie jeszcze dwa lata i czeka nas zaszycie
    Tutaj, gdzie wszystkie prawdy są grubymi nićmi szyte

    [Refren x2]
    Spełniam dzisiaj sen
    Ile dałem ci, tylko ja to wiem
    Nie rób proszę scen, mnie się nie da dotknąć
    Już przywykłem, że na końcu jest samotność

Back to top button
Close

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker