Polski Hip Hop

AK-47 / Rozdział I – Modlitwa

AK-47 / Rozdział I – Modlitwa

Kup płytę AK-47 „Czyściec”:
AK-47 na Facebooku: https://goo.gl/BcxJyk
DistrictAREA na Facebooku:

Płyta dostępna na districtarea.pl oraz w Empikach w całej Polsce.

Polski raper AK-47 (wł. Adam Kubiak) wraca po niecałych dwóch latach od premiery swojego drugiego albumu „Pierwszy Dzień W Piekle”.

Muzyk ponownie dowodzi swojej wyjątkowości na polskiej scenie muzycznej, łącząc cechy rap-u z całą paletą „żywych” instrumentów, wzbogaconych o oryginalny głos Adama i błyskotliwe teksty.

To nie tylko krok milowy w jego osobistej podróży, ale także duży krok naprzód w rozwoju jego twórczości i eksperymentowaniu z muzyką. „Czyściec” to znakomita kontynuacja, a także bardzo spójne zwieńczenie drogi, którą opiewa trylogia płyt „Autopsja” – 2013 r., „Pierwszy Dzień W Piekle” – 2014 r. oraz „Czyściec” – 2016 r.

Artysta po raz kolejny wykorzystuje znane symbole i motywy w sposób nieoczywisty, dając tym samym szansę odbiorcy na własną interpretację. W głębokich i zawsze aktualnych tekstach każdy odnajdzie inspiracje do własnych przemyśleń. I tym razem utwory poprzedzone są częściami fabularnymi – Aktami – co pozwala słuchaczom zanurzyć się w niezwykle ciekawą opowieść o ludzkiej naturze. „Czyściec” nie daje odpowiedzi wprost, nie zmusza do niczego. To album, który będzie miał do zaoferowania tyle, ile potrzebować będzie osoba, która właśnie go słucha. To świetnie wykonany i intrygujący wycinek z drogi życia muzyka.

Ta tajemniczość to klucz dla tych, którzy wciąż go szukają.

SSG na Facebooku :
https://www.facebook.com/SMOKESTORYGROUP.SSG
Subskrybuj kanał ★★★

Sprawdź nowości ★
Facebook ★ http://www.facebook.com/SMOKESTORYGROUP.SSG
Instagram ★ https://instagram.com/smokestoryssg

Odsłon:204913 Like: 2060 Dislike: 41

Materiał Video Od: smokestorygroup

ak-47,ak-47 killuminati,ak47 czyściec,ak-47 czyściec,ak47 killuminati,rozwój duchowy,pierwszy dzień w piekle,ssg,smokestory,districtarea


Źródło materiału by smokestorygroup
Data Utworzenia: 2016-11-24 14:30:52

Tags

Related Articles

37 Comments

  1. Ak należy do ludzi przebudzonych. To naprawde istnieje i to jest wyższa świadomość. Taka którą można osiągnąć. Trzeba poznawać siebie. Widzeć rzeczywistość, a nie swoje myśli. 🙂
    Odsyłam ludzi zainteresowanych do "DOCENT Company" prowadzący kanał również osiągnął ten stan. Głosi absolutną prawdę. Ten stan świadomości osiągnął sam stwórca nazywanego "Bogiem" i on by chciał własnie żebyśmy do tego dążyli. Zamiast do kościoła, polityki itp 😉 Miłego życia ludzie.

  2. szczerze mówiąc to atopasja była lepsza… nie mówię tu o przesłanie tylko o tym jak to rapujesz… wróć do tego jak to robiłeś wcześniej 🙁 taka rada..

  3. Nie za bardzo rozumiem co Ak miał na myśli w tym wersie: "Nie idę w strone światła ponoć szanse masz nikłe, jeśli pójdziesz w stronę bieli, w której jasne dostrzegasz barwy idź w stronę indygo…" Piszcie swoje interpretacje.

  4. Adamie na koneserskiej diecie po odsłuchu całego materiału doładowałem energię do pełna, dziękuję. 🙂

  5. To coś więcej niż rap i poezja tego po prostu nie da się opisać to jest bardzo piękne i dobrze zrobione nie wiem jakich słów mam użyć.

  6. Dobra robota Adam . Swoją droga czy ktoś wie co oznacza symbol na okładce płyty ? Szukam dobrych dni pare …

  7. Tak malo wyświetleń i lajków poniewaz przeciętnym człowiek nie jest w stanie tego zrozumieć ludzie wolą newschoolowe biciki ruchanie panien i o wygrywaniu życia niz rozwój duchowy pozdrawiam Adam 😉

  8. Wiedza to władza więc coś z nią zróbmy. Pamiętaj, myśląc negatywnie taki tworzysz obraz rzeczywistości. Dostosować się musisz do rutyny pozbawienia praw człowieczych. Zniewolili nas i obdarzyli granicami duchowymi. Tak czynią i będą czynili, wkrótce się dowiwsz kim są i co zrobili. Wszystkim którzy nie wiedzą co jest grane na świecie i poza nim radzę otworzyć oczy. Killuminati

  9. Aniele Boży, stróżu mój,
    Ty zawsze przy mnie stój.
    Rano, wieczór, we dnie, w nocy
    Bądź mi zawsze ku pomocy,

    Nie wiem sam, gdzie poniosły mnie nogi,
    a poniosły mnie tam, gdzie horyzont szeroki.
    Nie ma końca, a me zwłoki już się rozkładają i śmierdzą,
    a ja odczuwam stan błogi, oto droga życia moi drodzy.
    Moja droga życia, droga która oswobodzi mój lęk 
    przed jutrem mimo że chcę zło i okrutne wspomnienia
    wywieźć z pamięci to wciąż się trudzę.
    Urodzony i poczęty z bólem,
    Moja i matki, której współczuje,
    jak Tobie ojcze mój jedyny, nie ponoś winy za swoje czyny,
    wciąż się łudzę, że tak można lecz za krzywdy,
    na rozdrożach odprawiamy pokutę jak każdy, 
    a każdy inny odprawia ją z trudem, 
    więc każdy odczuwa ten smutek.
    Mimo rozstań mimo zamkniętych drzwi, 
    mimo kłódek zdołasz się przez nie wydostać.
    To nie problem więc ten problem odstaw, 
    bo to tylko problem, a problem to nie chłosta,
    to myślokształt w którym żyjesz, 
    więc gnijesz, gdy chcesz w nim zostać. 
    Będąc poza, idąc po cienkiej linie. 
    Próbę napotkasz jakim jest utrata równowagi duchowej, 
    więc z oddali słyszysz głos, kierowany do siebie, 
    czy Twój krok został postawiony samodzielnie i słusznie? 
    Czy zdany na potępienie ? Poprzez system konsumpcji
    odciąga Twoją uwagę i poróżnia ludzi, różnorodnością trafia nas, 
    karze ona, budzi ona strach, przed oceną innych w istocie i wad, 
    by nas skłócić, a skłócają od lat, lewicą prawicą, zawsze musi być podział, 
    nawet w mamrze, gdzie wyraźnie widać, że to stara szkoła ludzi, 
    sztabu ludzi tworzących komunę, stworzyła w puszce podział 
    na formalną i nieformalną kolumnę wiesz o czym mówię 
    czemu służy podział i w ogóle czym jest, 
    a jest murem mentalnym więc wspólnie do modlitwy powstańmy.

    Aniele boże stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój,
    O kogo mi chodzi? Mniejsza z tym, ważne że nie bywam zły, jak bywałem, 
    a teraz odczuwam radość, dostrzegam światło w tunelu,
    a być miało tak pięknie, sam sobie stworzyłem projekcję, 
    w której ginę, niosąc się z odwagą, w imię czego? 
    skoro tyle ile dałem z siebie, sam miałem na chwilę
    i błądzę w tej sferze dostrzec ciężej przywilej. 
    Nie idę w stronę światła, ponoć szansę mam nikłe,
    jeśli pójdziesz w stronę bieli, w której jasne dostrzegasz barwy, 
    idź w stronę indygo, lecz o tym pogadamy trochę później. 
    Teraz skupmy się na tym co istotne, co trudne, 
    Ty dostrzegasz świat, a świat okrutny, a ja noszę porzekadło, 
    wiedza to władza, więc coś z nią zróbmy, 
    ile dasz tyle wróci, ile dasz tyle wróci..

    Pamiętaj myśląc negatywnie taki tworzysz obraz swej rzeczywistości,
    w której gość jest w tym umyśle, nie Ty w nim, 
    lecz dostosować się musisz do rutyny, pozbawienia praw człowieczych, 
    zniewolili nas i obdarzyli granicami duchowymi, z każdą z nas tak zrobili, 
    dając im metaforę prawd, by żyli w dobie nieświadomości ich zbrodni i braku kary.
    tak czynią i będą czynili, wkrótce się dowiesz kim są i co zrobili

Back to top button
Close

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker