Polski Hip Hop

19. Kali ft. Nizioł, Beenie G – Ten sam bruk (prod. Dies)

19. Kali ft. Nizioł, Beenie G – Ten sam bruk (prod. Dies)

Album dostępny w sklepie:

Sprawdź T-shirt „50/50”:

Strona oficjalna: http://ganjamafia.com/
Sklep: http://ganjamafiashop.com/
Facebook: https://www.facebook.com/KaliGanjaMafia

Bądź na bieżąco, subskrybuj kanał YouTube: http://bit.ly/GanjaMafiaYT

Title: Ten sam bruk ;
Artist: Kali ;
Featuring: Nizioł, Beenie G ;
Album: 50/50 ;
Producer: Dies ;
Lyrics: Kali, Nizioł, Beenie G ;
Label: Ganja Mafia Label ;

Odsłon:345288 Like: 1603 Dislike: 34

Materiał Video Od: KaliGanjaMafia

kali,ganja mafia,50/50,jasność,ciemność,50 na 50,firma,kraków,katowice,mkl,mti,woso,kacper hta,psr,gdy zgaśnie słońce,zdrajca,ten sam bruk


Źródło materiału by KaliGanjaMafia
Data Utworzenia: 2013-01-15 15:15:17

Tags

Related Articles

39 Comments

  1. pedalek ? rap ma niesc milosc debilu a nie nienawisc jak mass media gdzie wciaz widzisz jak wszystko drozeje a ty nic z tym zrobic nie mozesz wez zjedz czerwona pikse zobaczysz jak jest fajnie .. trzymajcie sie bracia i siostry i tak wygramy w LATE GAME :)) pozdro pocwicz pomedytuj

  2. kali dobre przeslanie 🙂 tylko nie wiem co ty robia te kurwy ktore komentuja innych komentarze .. spierdalac na faceboka kurwy . nie rozumiesz przeslania united? to nie oceniaj ludzi ze pisza <3 bo ty tez bedziesz sadzony ale za brak <3

  3. Tekst piosenki:

    Internacjonalny prosty, ale nie banalny rap
    Na bitach stawiamy mosty, płynie przekaz dla Ciebie brat
    Nieważne czy to Frankfurt, Londyn, Katowice
    Niechaj kroczy z nami fart, dzięki niemu dalej piszę
    To te same ulice, wszędzie policyjne suki
    Ale tutaj możesz się powalić za drobne złotówki
    Nie ma co wbić do lufki, więc co Ci z coffe shopu
    Jak nie masz nawet jedno centówki, ani na bilet do domu
    Patologia gdzieniegdzie nad wyraz chora
    Im większe pieniądze, tym u władzy większa sfora
    Dla jednych koran, dla drugich prawda ulicznego rapu
    Daje wiarę w życie, ukazuje jego atut
    Piona chłopaku jeśli w sercu masz zasady,
    Kontrolujesz swoją mowę i nadajesz jej obłady
    W każdym miejscu globu, zarobiony czy w nędzy
    Zważaj na to co gadasz, bo Ci ktoś upierdoli język

    To ten sam bruk, to ten sam brud, to ten sam głód
    Nawijamy o tym teraz, tu
    To ten sam głód, to ten sam trud, to ten sam świat
    Nieważne po jakiemu, mówmy sobię brat
    [x2]

    Jest jeden bóg, jeden bruk, jeden huk suk
    Jednemu, wiele prób, pod nogami zamiótł grunt, cóż
    Taka decyzja, powód golizna, na szybko wizja, oczy zawita
    Zarobić szybko, i szybko znikać, jednak jedzą tu do dzisiaj
    Jeden ból, Funt wyprowadził go na puls
    Dzięki mu, jedzą tu, dzielnic nie zakłóca znów
    Z drugiej strony, lepsza ta Polska, gdzie ma rodzinę, którą tak kocha
    Tam rodzina, huta nowa, tam gdzie prawilna jest załoga
    Kłopotów jest brud, by na stałe wrócić mógł
    Ściskasz nurt, w sercu ból
    Ojczyzna, tęskni się mu, uff!
    Polska ta wola, taka ta dola, nie ma co gadać, warto ryzykować
    Kasę kołować, mądrze inwestować, by móc później się plażować
    To ten sam bruk, to ten sam brud, to ten sam chłód
    W kraju, za granicą, profesja na full
    Nie daj sobię wciskać słów, prawda leży w ich odcieniach
    Nie zrozumiesz systemu, co Cie wali po kieszeniach

Back to top button
Close

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker