Polski Hip Hop

09. Kali ft. Tobi, Papaj, Sabot, Gruber – Parę lat palę (prod. Daros)

09. Kali ft. Tobi, Papaj, Sabot, Gruber – Parę lat palę (prod. Daros)

Album dostępny w sklepie: .

Sprawdź T-shirt „”50/50″”: .

Strona oficjalna: http://ganjamafia.com/
Sklep: http://ganjamafiashop.com/
Facebook: https://www.facebook.com/KaliGanjaMafia

Bądź na bieżąco, subskrybuj kanał YouTube: http://bit.ly/GanjaMafiaYT

Title: Parę lat palę ;
Artist: Kali ;
Featuring: Tobi, Papaj, Sabot, Gruber ;
Album: 50/50 ;
Producer: Mouse Studio ;
Lyrics: Kali, Tobi, Papaj, Sabot, Gruber ;
Label: Ganja Mafia Label ;

Odsłon:1125356 Like: 6528 Dislike: 152

Materiał Video Od: KaliGanjaMafia

kali,ganja,mafia,50/50,abolicja,egon,non,koneksja,lukasyno,firma,chwdp,hip,hop,rap,polska,wiezienie,kryminal,mti,dj,feelx,sila,pokoju,było minęło,wuszu,wuzet,zenit,może,aicha,asteya,tobi,papaj,sabot,gruber,palę lat pale,pare lat palę


Źródło materiału by KaliGanjaMafia
Data Utworzenia: 2013-01-12 15:29:01

Tags

Related Articles

40 Comments

  1. Sensimilla i nigdy nie dość mi
    Lecz żywego ducha ciała przypadłości
    Latam wysoko, nowe stany świadomości
    Jeden buch uwalnia mnie od złości

    Palimy, palimy, palimy jak opętani od lat
    Kręcimy, kręcimy, kręcimy pacamy o tak
    Leczymy, leczymy, leczymy tym rany
    I napisem to najarany

    My chcemy sadzić to, niemoc dał mi własny klon
    My chcemy palić to dopóty nie nastąpi zgon
    Chcemy na legalu palić to, polityku zapal i zmień ton
    My chcemy palić zioło

    Ładnych parę lat palę to
    Nie prowadzę po pijaku, bo wolę Wysoki Lot
    Każdy z nas to Intoksynator
    Zjaram każdy Prototyp, zbiorę każdej ganji plon
    Stale cały czas palę to
    Każdym odpalonym skrętem eliminuję zło

    Nieważne ile spłonęło
    Jak chcesz to bądź dla mnie, skuna nigdy dość

    Krakowskie blanty, lata dziewięćdziesiąte
    Pierwsze studio machy, wtedy jeszcze nie z jointem
    Marihuana, nazywana wtedy [?]
    Fascynowała i zwiastowała postęp
    Powstało [?] paru palaczy zioła
    Szło z wiedzy wzrostem KRK stara szkoła
    Już jako małolat brzydziłem się dragami
    Słuchając dobrych rad upalałem się z ziomkami
    Tak całymi dniami, dziś skręt to rutyna
    Gdy to nawijam zwijam i nic mnie nie powstrzyma
    Nie kończę gdy zaczynam, gloryfikuje w rymach (tak)
    Parę lat palę dalej, jointa rozkminiam, bo

    Palę parę lat, to mi daje relaks
    Nie ostatnia niedziela, przerwa się nie zaczęła
    choć czasem nieład, pożera dużo zioła
    Zielarz [?] dużego lola nieraz
    Minęło lat parę, jak jeden pakiet
    Jeden gram nie sam ze smakiem
    Staram się ją naruchać odkąd znam
    Bo to miłość od pierwszego bucha teraz słuchaj
    Po deskorolce już tylko kopcę
    Paręset imprez [?] bo chcę
    To jest dla mnie odrzutowcem w Polsce
    Ten wysoki lot odkąd jaram, postęp

    Ładnych parę lat palę to
    Nie prowadzę po pijaku, bo wolę Wysoki Lot
    Każdy z nas to Intoksynator
    Zjaram każdy Prototyp, zbiorę każdej ganji plon
    Stale cały czas palę to
    Każdym odpalonym skrętem eliminuję zło
    Nieważne ile spłonęło
    Jak chcesz to bądź dla mnie, skuna nigdy dość
    [tylko tekstyhh.pl]
    Zapach, smak, lolo, po ścianie spływa kolor
    Grube lolo stestuj, palę zioło, też skun
    Parę lat palę, dla ciebie nie ma to sensu
    Sensi bibuła, lekki strój mocnych wersów
    Ciśnienie regulowane spalaniem lolków
    Myślę wskazane od razu czuje się w porządku
    Złe chwile lecą na bok jak badyle
    Kminię do gwizdka centymetr, repeta za godzinę

    Nie chwalę się nie żalę, parę lat palę
    Nawet nie wiem kiedy to zleciało ale mi to dało napęd
    Do składania gadek pod takty
    Pozdrowienia dla tych których inspirują blanty
    Od lat w konopi kompani
    Dzięki wielkie chłopaki za dobre gramy
    Kocham dym, grubo jestem nim ujarany
    Tak jak wy, zwijam i odpalam nadal w tych stanach
    Po to by nagrywka kolejna była udana

    Ładnych parę lat palę to
    Nie prowadzę po pijaku, bo wolę Wysoki Lot
    Każdy z nas to Intoksynator
    Zjaram każdy Prototyp, zbiorę każdej ganji plon
    Stale cały czas palę to
    Każdym odpalonym skrętem eliminuję zło
    Nieważne ile spłonęło
    Jak chcesz to bądź dla mnie, skuna nigdy dość

    My chcemy sadzić to, niemoc dał mi własny klon
    My chcemy palić to dopóty nie nastąpi zgon
    Chcemy na legalu palić to, polityku zapal i zmień ton
    My chcemy palić zioło

Back to top button
Close

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker